Jak działa ładowarka indukcyjna do telefonu?
Ładowanie indukcyjna to technologia znana od wielu lat, ale dopiero od niedawna stosowana na rynku telefonów komórkowych. Pierwszym modelem, który wprowadził Qi do świata telefonii komórkowej była Nokia Lumia. Za fińską firmą szybko podążyli kolejni producenci. Choć minęło już osiem lat, ładowanie indukcyjne wciąż jest funkcją obecną jedynie w droższych flagowcach. W jaki sposób działa ładowarka indukcyjna? Czy można w ten sposób ładować telefony bez modułu Qi?
Ładowanie indukcyjne – na czym polega ten proces?
W ładowarce znajduje się długi, spiralny przewód stanowiący cewkę nadawczą. Na cewkę oddziałuje prąd przemienny, co prowadzi do wytworzenia się pola elektromagnetycznego w bliskim sąsiedztwie ładowarki. To właśnie pole elektromagnetyczne pozwala ładować nasz telefon bez konieczności wpinania żadnych przewodów. Do tego potrzebna jest jednak cewka odbiorcza umiejscowiona w telefonie komórkowym. Potocznie nazywamy ją modułem Qi. Przykładami telefonów wyposażonych w taki moduł są modele Samsung Galaxy S20 oraz iPhone SE 2020.
Na szybkość ładowania wpływa wiele czynników: jakość ładowarki, a także jej stan techniczny, rodzaj baterii czy użytkowanie telefonu podczas ładowania. Przeszkadzać będzie również etui na telefon, o ile nie jest ono skonstruowane pod kątem ładowania indukcyjnego. Im mniej oddalone od siebie są cewki nadawcza i odbiorcza, tym szybciej przebiegał będzie proces ładowania. A zatem, sposób ułożenia telefonu na ładowarce ma duże znaczenie!
Rodzaje ładowarek indukcyjnych
Najpopularniejsze są stacje ładujące w kształcie koła. Ładowarkę podpinamy do prądu, lokujemy w wygodnym miejscu i kładziemy telefon poziomu, ekranem do góry. Bardzo podobnie działają ładowarki w formie podstawki. Ich zaletą jest możliwość regulowanego kąta nachylenia, co jest pomocne w sytuacji, gdy podczas ładowania oglądamy coś na ekranie naszego smartfona. W sprzedaży znajdują się również ładowarki samochodowe z uchwytem. Ciekawym rozwiązaniem jest specjalne etui do smartfonów. Jest to rozwiązanie dedykowane modelom pozbawionym modułu QI. Telefon umieszczamy w takim pokrowcu (uprzednio podpinając kabel) i umieszczamy go na ładowarce.
Smartfony wyposażone w funkcję ładowania indukcyjnego
Ładowanie indukcyjne zostało wprowadzone do telefonii komórkowej już w 2012 roku. Mimo upływu czasu, funkcja ta wciąż nie jest ogólnodostępna. Nawet popularne flagowce znanych marek mogą nie posiadać modułu Qi. W kwestii tanich telefonów z ładowaniem bezprzewodowym dobrze wychodzi Xiaomi. Modele z taką opcją kupimy poniżej 1000 złotych. Ku uciesze fanów „jabłuszka”, ładowanie indukcyjne posiada nowy iPhone SE 2020, który można zakupić za nieco ponad 2000 złotych. Wśród innych marek możemy polecić Samsung Galaxy S20 oraz Huawei P30 Pro.
Jak ładować indukcyjne smartfon bez modułu Qi?
Skoro ładowanie indukcyjne jest zwykle przypisane do droższych modeli telefonów, kreatywni użytkownicy postanowili stworzyć znacznie tańszą alternatywę, która pozwoli ładować bezprzewodowo telefony pozbawione modułu Qi. Taką możliwość daje specjalne etui do telefonu wyposażone w cewkę odbiorczą. Etui posiada kabel, który wpinamy, tak jak tradycyjną ładowarkę. Wówczas, telefon w takim etui możemy położyć na ładowarce i cieszyć się większą wygodą.
Ładowanie indukcyjne – główne wady i zalety
Zacznijmy od zalet. Ładowanie indukcyjne to duża wygoda, która ogranicza konieczność szukania właściwej ładowarki. Ładowarka Qi pasuje do wszystkich telefonów wyposażonych w ten moduł. Jest ona bardzo bezpieczna, a jednocześnie, stanowi dodatkową ozdobę na naszym biurku. Zajmuje niewiele miejsca, dzięki czemu, zawsze możemy ją zabrać ze sobą.
Ładowanie indukcyjne nie jest jednak pozbawione wad. Przede wszystkim, jest wyraźnie wolniejsze od tradycyjnego sposobu ładowania. Wiele zależy także od sposobu umieszczenia telefonu oraz od tego, czy korzystamy z niego podczas ładowania. Ładowarki indukcyjne mogą także skracać żywotność baterii. Wszystko za sprawą wysokich temperatur podstawki podczas wytwarzania pola elektromagnetycznego. Dostępne są ładowarki z własnym chłodzeniem, ale wówczas musimy się liczyć z tym, że słyszalny będzie dźwięk małego wentylatora.